piątek, 18 września 2015

Zapaśnicza liga w Wałbrzychu


Medale zapaśników w Wałbrzychu

W sobotę 18 kwietnia po rannej zbiórce o godz. 5.15 udaliśmy do oddalonego o 300 km Wałbrzycha na kolejny rzut Międzywojewódzkiej Regionalnej Ligi dzieci i młodzików w zapasach klasycznych. Około 9.30 dotarliśmy na miejsce stawiając się na oficjalnym ważeniu. Oprócz dziesięciu klubów z kraju w zawodach startowała również silna ekipa z Czech. Po śniadaniu i krótkim odpoczynku rozpoczęły się zapaśnicze zmagania, w których wzięło udział 143 zawodników w tym oczywiście nasi chłopcy. Jak to zwykle bywa w sporcie nie zabrakło zaciętych i emocjonujących pojedynków. Połowa naszej drużyny to już zawodnicy mający na swoim koncie kilkanaście ważnych startów, nie jeden medal i duże doświadczenie. To głównie od nich oczekujemy na wysokie rezultaty. Pozostała część chłopaków właśnie teraz zaczyna swoją zapaśniczą przygodę w międzywojewódzkich rozgrywkach. Walcząc ze starszymi przeciwnikami zdobywają niezwykle cenne doświadczenie i silny charakter. Każda ich wygrana walka to już nasz sukces, a wymierne rezultaty sportowe to tylko kwestia czasu. Reasumując, zawody w Wałbrzychu zaliczamy do udanych. Dziesięciu naszych dotarło do strefy medalowej. Udało nam się zdobyć sześć medali w tym dwa złote, dwa srebrne i dwa brązowe. W kategorii 38 kg. mieliśmy podwójny finał. Kewin Metel i Mateusz Borysewicz (młodszy o rok) kolejny raz udowodnili, że to oni rozdają karty w swojej wadze. W dodatku stoczyli najlepszy i najbardziej zacięty z wszystkich finałów. Rzut za rzut, akcja za akcję. Przy stanie 9:8 lepszy okazał się Metel. Kolejny złoty medal powędrował do Macieja Czarneckiego 85 kg. Jego przeciwnicy nawet przez chwilę nie łudzili się na pierwsze miejsce. Maciek zdemolował wszystkich, którzy stawali z nim w szranki w kolejnych rundach. W finale przewagą techniczną i pięknym rzutem suplesowym za 5 pkt. potwierdził, że medal zdobyty na Mistrzostwach Polski Młodzików to nie przypadek, a efekt ciężkiej pracy. Srebrny medal oprócz wspomnianego Mateusza Borysewicza zdobył także Konrad Rojek 53 kg. W finale uległ 3:2  Jakubowi Majdańskiemu z Żar, który ma już na swoim koncie trzy medale z Mistrzostw Polski. Brązowe medale zdobyli Filip Gała +60kg i Konrad Kruszakin 73 kg. Tym razem swoje walki o trzecie miejsce przegrali i w efekcie zajęli piąte lokaty następujący zawodnicy: Nikodem Suchomel 32 kg, Kacper Miklaszewski 42 kg, Sylwester Borkowski 59 kg i Tomasz Lewandowski 85 kg. Reszta zawodników uplasowała się na siódmych lokatach, są to: Filip Rychterski, Marcel Kaczmarek, Szymon Bunkiewicz,  Karol Gorajski, Adrian Jaworski, Marek Spyra, Radosław Niedużak.

Rozwój kostrzyńskich zapasów i wysokie osiągnięcia sportowe nie byłyby możliwe, gdyby nie środki finansowe otrzymane od Burmistrza Miasta Dr Andrzeja Kunta. Bardzo Dziękujemy !!!

 

Artur Żołna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz